Vintag'owe pudło na skarby oraz bielona taca kawowa


Styl francuski, angielski czy skandynawski?
Do jakiego by je zakwalifikować?
Może krótki wykład na temat każdego z nich?

Zacznijmy od początku...
Moje pierwsze skojarzenie gdy widzę skrzyneczki, pudełeczka czy inne pojemniki w kolorystyce białej, pudrowej czy miętowej to tylko piękne dekoracje stylu angielskiego. 

Styl francuski to przede wszystkim bogate zdobienia, najmodniejsze tkaniny oraz ludwiki. Szyk i elegancja na wysokim poziomie. Można zapomnieć o minimalistycznych przedmiotach. Zasada panująca to przepych, ale z zachowaniem stylu oraz klasy. Spotkać możemy głównie kolorystykę w odcieniach pastelowych.

Angielski natomiast ma w sobie coś z rodzaju przyjaznego i ciepłego babcinego zakątku, w którym można znaleźć koronki, motywy kwiatowe, ciepłe i subtelne barwy pudrowe. Wypełnione drobiazgami z różnych epok. Mówi się, że wnętrze stylu angielskiego urządzane jest przez rodzinę przez wiele lat, nie wyrzucając z niego nic, tylko ciągle dokładając to nowe elementy. 

Wchodząc w styl skandynawski napotykamy na chłodne barwy takie jak biel, szarość czy beż... Prostolinijne oraz funkcjonalne przedmioty, nowoczesny design oraz naturalne drewno dominują w jego architekturze. Jasne pomieszczenia wydają się optycznie jaśniejsze, zatem żeby je ożywić wykorzystywane są różne dodatki kontrastowe (poduszki, narzuty czy inne przedmiotu użytkowe) tworząc tym samym ciepły klimat. 

Krótkie porównanie tych trzech stylów skłoniło mnie do zadania sobie pytania, do którego zakwalifikować moją skrzyneczkę oraz tacę.
Niby tworzą komplet, ale każda jakby z innego świata...

Zobaczcie sami!











CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz